Weekend przed telewizorem- tylko wieczory oczywiście!


Witam was serdecznie. Długo się nie pojawiałam.

Wszyscy ludzie dobrej woli pewnie są równie zajęci jak ja. Praca, dom, a jak dom to późna wiosna często oznacz ostatnie remonty przed urlopem, prace w ogrodzie i tym podobne rzeczy.

Ja w ostatnich tygodniach przeżyłam remont łazienki, malowanie elewacji domu, stawianie nowego ogrodzenia...już wiecie dlaczego tak was zaniedbałam;-) Z ogrodowych rzeczy czeka mnie ratowanie trawnika, który wiele lat prezentował się dobrze, bez specjalnych zabiegów a tera można określić go mianem – katastrofa. Na nic zdaje się nawet podlewanie- bez wertykulacji się nie obejdzie. Powinnam to zrobić wczesną wiosna po pierwszym koszeniu ale jeszcze nie wiedziałam ze tak będzie wyglądał. Rzadko zabieg ten przeprowadza się w lecie ale będzie to nieodzowne. Miniony długi weekend upłynął mi pod znakiem korzystania z dobrodziejstwa promieni słonecznych a wieczory były iście telewizyjne.

Trudno w to uwierzyć, że miałam co oglądać? Wiem,że oferta programowa stacji telewizyjnych świeci powtórkami bo nie pustkami (byłabym niesprawiedliwa) ale mój sprytny syn mnie uratował i wskazał mi stronę  goldvod.tv na której do wyboru, do koloru, mogę wybierać wśród filmów, programów, seriali.

Dobrze, że akurat chciałam coś obejrzeć i podpowiedział mi bo już miałam plan zakupu nowego abonamentu na telewizję. Tu wybiorę sobie świetny pakiet za dobra cenę i mam z głowy dylematy co oglądać. A do tego mnóstwo filmów za darmo

GRA O TRON W KUCHNI


Przedstawię się dzisiaj- Klaudia Boklach, z zawodu księgowa, z wykształcenia muzyk i ekonomista.

Tak, połączenie genialne, ale po latach spędzonych na akademii muzycznej postanowiłam wyuczyć się jakiegoś bardziej przyziemnego zawodu. Nie narzekam, chyba trafiłam.

Pasje? Gotowanie, cały czas uczę się tej sztuki a rodzina dzielnie to znosi. To właśnie odkąd zaczęłam więcej czasu spędzać w kuchni, zaczęły mnie interesować wszelkiego rodzaju gadżety mniej lub bardziej potrzebne. Czasami tylko wyglądające. Bawię się po prostu! Mój mąż jest cukiernikiem, więc postanowiłam postawić na konkretne dania- pole do popisu jeśli chodzi o słodkości zostawiam Pawłowi, nie przebiję go.

Dla naszych dzieci we wczesnym wieku szkolnym to on jest bohaterem w kuchni jak nie trudno się domyślić. W końcu najlepiej przyrządzone szparagi nie przebiją tortu czekoladowego z wiśniami i bita śmietaną.

SPRZĘT NA GRILL

Dzisiejszym wpisem wyjdę z domu na taras, ogród- bowiem za niespełna dwa tygodnie nadąża nam się uroczysta chwila , możliwość rozpoczęcia sezonu grillowego.

Zapewne jesteście przygotowani do niego, chociaż warto się upewnić, czy nasz grill przypadkiem nie wydaje się być tylko w dobrym stanie.  W dzisiejszym i w następnych wpisach podrzucę wam kilka informacji jakie gadżety pojawiły się w sprzedaży aby uprzyjemnić i ułatwić nam czas spędzony na grillowaniu. Niektórych z nich proszę jednak nie traktować zbyt serio.

Podejście pierwsze- rozpalanie grilla. Wydaje się być pestka, choć zdarzyło mi się to robić przez godzinę... Looftlighter- to pomysł szwedów, niejako połączenie suszarki i palnika, dmucha ogniem, łatwo nim objąć węgiel. Kosztuje prawie 400 złotych. Aby go użyć musisz mieć dostęp do prądu. Decyzja należy do was, mi odrobinę nie pasuje cena.

Nie głupim za to pomysłem jest rozpalarka na korbkę, dmucha to po prostu powietrzem, a to dobre bo nie wymaga przystawiania twarzy do grilla w celu rozżarzenia węgli, co nie jest do końca bezpieczne. Cena około 14 zł. Tyle na próbę można wydać.

Fajnym pomysłem jest kominek do rozpalania węgla drzewnego, który następnie przesypujemy do grilla. Nie ma konieczności używania podpałki.(tyle, że tak często pierwsze chwile grilla kojarzą nam się z zapachem podpałki;-)Jeśli nie jesteście fanami tego zapachu, za kominek zapłacicie około 45 złotych.

HIGH- TECH DLA TWOJEGO DOMU

Dobrze urządzony dom, sprzęt dobrany zarówno pod względem estetycznym jak i praktycznym, ergonomicznie urządzone: kuchnia, pralnia to nie tylko radość dla oka ale przede wszystkim wygoda.

Sprzęt RTV i AGD obecnie dostępny to nie konieczność kompromisów. Nie musisz wybierać między tym co ładne i pasuje do Twojego wnętrza a między tym co praktyczne, ekonomiczne.

Oferta jest tak ogromna, że wyposażenie domu kupujesz jak na zamówienie. Dodatkowo standardem staje się sprzęt bardzo ekonomiczny w eksploatacji – oszczędzający wodę czy energię. Jest to ulga nie tylko dla naszych portfeli ale również dla środowiska w którym żyjemy i na pewno każdy z nas chce się jego pięknem cieszyć jak najdłużej.

Znajdziecie tu sprzęt piękny i użyteczny, bliżej poznacie zalety urządzeń które znacie i zaznajomicie się z technologicznymi nowościami przeznaczonymi dla naszych mieszkań i domów.

Zapraszam serdecznie

Klaudia